[77][117]- Ten twój ostatni wiersz...|- "W świetle dwóch księżyców". [118][138]Słyszałam jego część kiedy... [139][187]Kiedy obie byłyśmy zbyt młode,|by wiedzieć cokolwiek o czymkolwiek. [188][232]Miałyśmy tylko przeczucia i oczekiwania. [233][299]Dobrze pamiętasz. Wtedy go zaczęłam,|gdy szukałam sensu życia. [308][338]Z biegiem lat zmienił się i dojrzał. [339][384]W zeszłym miesiącu uznałam, że jest gotowy,|więc dziś miał premierę. [385][411]- Pamiętam go.|- Spodziewałam się tego. [412][444]Życie było wtedy prostsze. [445][482]Żałujesz wyborów, których dokonałaś?|Które doprowadziły cię tutaj? [483][509]Czasami. [513][536]Tylko czasami. [537][590]- A ty?|- Nie chciałabym być nikim innym. [600][644]- To był długi dzień.|- Zbyt długo cię zatrzymałam... [646][692]Nie, rano mam występ, a jeszcze muszę|przygotować się do podróży na Ziemię. [693][724]Mam nadzieję, że Ziemianie docenią|bogactwo ducha, które im zaniesiesz. [725][791]Jeśli nie, to poświęcę resztę|mojego życia pieśniom Heefy. [801][843]Dobrze, że tu jesteś, Mayan. [915][956]- Odprowadzić cię?|- Dziękuję, droga przyjaciółko, [957][991]ale zapewne musisz wstać|jeszcze wcześniej niż ja. [992][1035]- No to dobranoc.|- Dobranoc. [1310][1361]Trzymaj się z dala od Ziemi, dziwolągu! [1434][1467]/Był to początek Trzeciej Ery Ludzkości, [1468][1497]/dziesięć lat po wojnie Ziemian z Minbari. [1498][1530]/Projekt Babilon był spełnieniem marzenia. [1531][1559]/Miał zapobiec kolejnej wojnie,|/będąc miejscem, [1560][1600]/w którym ludzie i obcy mogli|/pokojowo rozstrzygać swoje spory. [1601][1645]/To bezpieczna przystań i drugi dom|/dla dyplomatów, awanturników, [1646][1677]/przedsiębiorców i wędrowców... [1678][1737]/Dla Ziemian i obcych, otoczonych|/milionami ton wirującego metalu. [1738][1771]/Samotnych, pośród nocy. [1774][1794]/Bywa tu niebezpiecznie, [1795][1825]/ale to nasza ostatnia, najlepsza|/szansa na utrzymanie pokoju. [1826][1860]/Oto historia ostatniej stacji Babilon. [1861][1928]/Jest rok 2258.|/Miejsce: stacja Babilon 5. [1969][1997]występują: [2301][2334]WOJENNA MODLITWA [2337][2369]To skandal, komendancie! [2370][2401]Shaal Mayan to skarb naszej kultury! [2402][2450]To był brutalny atak nie tylko na nią,|ale i na duszę naszej cywilizacji! [2451][2469]Obiecuję, że schwytamy sprawców. [2470][2514]Ta obietnica ma złagodzić jej ból,|strach i poniżenie? [2515][2544]Proponowałem, że przydzielę|jej ochronę, ale odmówiła. [2545][2576]Niewyobrażalne dla niej było,|że ktoś może chcieć jej krzywdy. [2577][2626]A kiedyś można było chodzić|po sektorze Zielonym bez ochrony! [2627][2663]Zapewniam, że robimy wszystko,|by znów tak było. [2666][2724]Musicie się bardziej postarać.|O wiele bardziej. [2751][2775]To szósty atak na istotę pozaziemską|w ciągu niespełna dwóch tygodni. [2776][2825]Za każdym razem podobnie.|Na Ziemi i na Marsie to samo. [2826][2847]- Dzieci Ziemi?|- To główni podejrzani. [2848][2889]Ostatnio rosną w siłę, podobnie jak|inne tak zwane "grupy pro-ziemskie". [2890][2939]Wykorzystują strach i niewiedzę|do podburzenia ludzi przeciwko obcym. [2940][2966]Nie pozwolę na coś takiego|na mojej stacji. [2967][2992]Masz dorwać tych drani, Michael. [2993][3016]Postaram się, ale jest wiele osób,|które ich popierają. [3017][3057]A jeszcze więcej takich, którym to zwisa. [3058][3086]To spraw, żeby przestało im zwisać. [3087][3138]Komendancie Sinclair! Właśnie usłyszałem|o kolejnej zbrodni pańskich ludzi! [3139][3163]Moi ludzie tego nie zrobili! [3164][3212]Zapewniam pana, że sprawcy|zostaną schwytani i ukarani. [3213][3255]Nie przepadam za Minbari|i ich poetami, ale ostrzegam: [3256][3295]jeśli napadnięty zostanie jakiś Narn,|odwet będzie krwawy! [3296][3343]Ja też pana ostrzegam. Zakłócanie|porządku nie będzie tolerowane. [3344][3386]Nawet jeśli będę musiał aresztować|wszystkich Narnów na stacji. [3387][3417]Wybaczy pan. [3442][3488]Widziałam tylko cień.|Przykro mi. [3491][3525]Czy to był humanoid?|Duży? Mały? [3526][3567]To był cień.|Tylko tyle pamiętam. [3568][3596]Potem ból. [3599][3620]I to. [3621][3653]Czy ktoś na stacji mógł mieć powód,|by panią napaść? [3654][3696]Panie Garibaldi, tworzę i prezentuję ti'la. [3697][3752]Są to poetyckie pieśni przywołujące|wspomnienia i dające do myślenia. [3753][3836]Wywoływały już gorące dyskusje, ale nigdy|nie zostałam napadnięta i oznakowana. [3861][3888]Dziękuję. [3907][3937]- Mogę to usunąć...|- Nie. [3938][3992]To nauczka, której nie powinnam zapomnieć. [4038][4110]/Babilon 5 do centauryjskiego promu Carbo.|Przejmiemy więźniów w doku. [4111][4135]- Więźniowie? Piraci czy porywacze?|- Nie wiadomo. [4136][4180]Powiedzieli tylko, że nie są groźni,|ale chcą ich przekazać komuś ważnemu. [4181][4213]- Jeśli więc ma pan chwilę...|- Niestety, siedzę po uszy w robocie. [4214][4244]- Wszyscy moi ludzie zajmują się atakami.|- To przecież zajmie tylko chwilę. [4245][4264]- Nie mam chwili.|- Ja też nie. [4265][4289]Oczywiście mogę poprosić komendanta,|by się tym zajął... [4290][4318]Dobra, zajmę się tym, nie ma problemu. [4319][4361]Po drodzę załatwię jedną sprawę.|Znalazłem nielegalną grządkę w ogrodzie. [4362][4391]Ktoś wykorzystywał system hydroponiczny,|by hodować kawę. [4392][4432]Wiadomo przecież, że w ogrodzie hodować|można tylko owoce, warzywa i zboże. [4434][4465]Pomyślałem więc, że wpadnę tam|i pozbędę się tej kawy. [4466][4534]Trochę szkoda, już prawie dojrzała,|a importowana kawa jest taka droga... [4535][4575]Chyba jednak przejdę się trochę|i po drodzę wezmę tych więźniów. [4576][4626]- Jest pan okrutny.|- Taką mam pracę. [4666][4700]Jestem centauryjskim obywatelem!|Nie macie prawa mnie zatrzymywać! [4702][4722]Żądamy spotkania z ambasadorem Cotto! [4724][4789]Zabrać ich do Niebieskiego 5 i powiadomić|przedstawiciela Centaurich. [4790][4815]Susan! [4837][4883]- Kopę lat.|- Osiem lat, Malcolm. [4886][4950]- Co robisz na stacji?|- Szukam tego, czego zawsze pragnąłem. [4951][4970]Muszę iść, mam obowiązki. [4971][5004]Nie zmieniłaś się.|Obowiązek wciąż na pierwszym miejscu. [5005][5046]Zgadza się.|Miłego pobytu. [5065][5114]- W listach pisał pan, że jest ambasadorem.|- To nie najlepszy moment na wyjaśnienia. [5115][5145]Jesteśmy bardzo rozczarowani, kuzynie. [5146][5204]- Dobra, o co znowu chodzi, Sinclair?|- Proszę zapytać ambasadora Cotto. [5205][5227]- Kogo?|- Ambasadorze Mollari, [5228][5265]przedstawiam panu Arię Tensus|i mojego kuzyna, Kirona Maraya. [5266][5324]Zaraz po przybyciu z Pierwszej Centauri|aresztowała ich ochrona stacji! [5325][5361]Komendancie, proszę wyjaśnić ten afront|wobec naszych szlachetnych obywateli. [5362][5391]Ci szlachetni obywatele ukradli|żetony kredytowe. [5392][5414]Ach, rozumiem... [5415][5461]Zostawię ich pod pańską opieką|do czasu zakończenia śledztwa. [5462][5484]A co ja mam z nimi zrobić? [5486][5561]Zawsze pan mówi, że jesteście|rozwiniętą cywilizacją. Coś wymyślicie. [5663][5715]- Jednak czasami robisz sobie przerwy.|- Właśnie skończyłam służbę. [5716][5747]Czyli możemy porozmawiać? [5748][5802]Swego czasu rozmawialiśmy|całymi godzinami. [5814][5855]Kiedy nie robiliśmy innych rzeczy... [5856][5909]To było dawno temu, w innym miejscu.|A i ja byłam inną osobą. [5910][5951]Tym bardziej warto zacząć od nowa. [5952][5971]Jestem zmęczona.|Muszę iść. [5973][5998]- Susan...|- Minęło osiem lat, Malcolm. [5999][6034]Nie śpiesz się tak. [6094][6130]...a kiedy ich rodziny zaaranżowały im|małżeństwa, postanowili uciec. [6131][6152]Tak, ale dlaczego?! [6155][6182]Miałem poślubić najbrzydszą|kobietę na planecie, [6183][6216]a Aria miała wyjść za mężczyznę,|który mógłby być jej dziadkiem. [6217][6268]Brzydka i stary, tak? Czyli ich rodziny|muszą być bogate i wpływowe! [6269][6317]Gratuluję waszym rodzicom udanego wyboru,|ale wciąż nie rozumiem problemu! [6318][6363]- Nie chcemy nikogo innego!|- Chcemy wziąć ślub ze sobą! [6364][6389]- Kochamy się.|- Kochacie się?! [6390][6434]A co ma miłość do małżeństwa?! [6519][6582]Drogie, piękne dzieci. Zastanówcie się|nad swoimi poczynaniami. [6583][6709]Od tysiąca lat aranżuje się małżeństwa,|łącząc rody i wzmacniając Republikę. [6710][6763]Czasami małżeństwa te wymagają poświęceń. [6764][6790]Wielkich poświęceń. [6791][6875]Poświęcamy się jednak,|bo to esencja naszego życia! [6876][6939]Odrzucając tę tradycję,|odrzucacie własne pochodzenie. [6944][6995]- Rozumiecie?|- Ale to niesprawiedliwe! [7065][7096]Panie Roberts, zna pan punkty|regulaminu dotyczące posiadania broni? [7097][7143]Mam chyba prawo się bronić.|Widzieliście stwory, które tu łażą? [7144][7183]- Mogą oderwać człowiekowi głowę.|- Właśnie to robiłeś wczoraj? [7184][7211]- Broniłeś się?!|- O co chodzi? [7212][7249]Shaal Mayan została dźgnięta nożem,|a na twoim są świeże ślady krwi. [7250][7286]To moja krew. Skaleczyłem się|przy otwieraniu skrzyni. [7287][7314]- Słyszałeś o Dzieciach Ziemi?|- Jasne. [7315][7365]Uważam, że mają rację.|Ludzie muszą walczyć o swoje prawa. [7366][7411]Ci cholerni kosmici|wszystko nam zabierają. [7412][7446]Spiszcie go za nielegalne posiadanie|broni i sprawdźcie DNA tej krwi. [7447][7470]Co to ma znaczyć?! [7471][7489]Nie podoba mi się twoje zachowanie. [7490][7541]Jeśli okaże się, że to krew Mayan,|to oddam cię Minbarim. [7542][7596]Nie wiem, co gorsze; kosmici czy ludzie,|którzy wolą ich od swoich. [7597][7627]Zabierać go! [7914][7950]Nie odezwał się pan, więc chciałem|powiadomić pana osobiście. [7951][7978]Ostatnio doszło do kilku ataków|na istoty pozaziemskie. [7979][8028]Prowadzimy śledztwo. Mam nadzieję,|że wkrótce schwytamy sprawców. [8031][8042]/Dobrze. [8043][8110]Pomogłoby nam, gdyby porozmawiał pan|z innymi ambasadorami. [8113][8159]/Nie interesują nas sprawy innych. [8167][8201]Mam nadzieję, że zmieni pan zdanie.|Jeśli ofiaruje nam pan pomocną dłoń... [8202][8225]/Tak? [8238][8273]Mniejsza z tym, uszanujemy|pańską decyzję. [8274][8322]Ciekawy monitor.|Nigdy takiego nie widziałem. [8323][8341]- Co to takiego?|/- Wydajny. [8342][8386]To obrazy z mojej planety.|Jeśli mogę zapytać... [8387][8425]/- Badam.|- Co pan bada? [8442][8472]Ambasadorze? [8828][8868]- Ziemia się odezwała?|- Nie. [8869][8908]- Coś mnie gryzie przez cały dzień.|- Co takiego? [8909][8947]Czy przed przydziałem powiedziano ci,|co się stało, gdy przybył ambasador Kosh? [8948][8985]Tylko tyle, że grupa radykałów z minbarskiej|kasty wojowników próbowała go zabić. [8986][9015]Użyli trucizny, którą|wprowadzili przez dłoń. [9016][9058]Rozmawiałem wcześniej z Koshem|i coś mnie tknęło. [9059][9085]Kosh nosi skafander, który chroni go|przed naszą atmosferą. [9086][9108]Jakim cudem wprowadzono truciznę|do jego organizmu? [9109][9149]- Jego dłoń była przecież w skafandrze.|- Vorloni są bardzo tajemniczy. [9150][9189]Nie chcą, żeby inni wiedzieli jak wyglądają,|czym oddychają i jak działają ich organizmy. [9190][9243]Kto wie, może skafander to tylko kamuflaż,|żebyśmy nie wiedzieli, co jest w środku. [9244][9287]Wie to tylko doktor Kyle,|który uratował życie Kosha. [9288][9354]Obowiązuje go tajemnica lekarska, więc|nie powiedział mi, co jest w środku. [9355][9407]Co ciekawe, zaraz potem przeniesiono go|na Ziemię, do sztabu prezydenta. [9408][9466]Podobnie jak po tygodniu Lytę Alexander,|jedyną telepatkę, która skanowała Vorlona. [9467][9537]- Sądzi pan, że jest jakiś związek?|- Nie wiem, ale to możliwe. [9545][9590]Masz pojęcie, ile mam kłopotów przez|te twoje zakochane ptaszyny? [9591][9617]Dostałem ponad tuzin wiadomości|z Pierwszej Centauri. [9618][9654]Ich rodziny są wściekłe|i obwiniają właśnie mnie. [9655][9692]- I co pan zrobi?|- Tylko jedno mogę zrobić! [9693][9726]Odeślę ich do domu, mając nadzieję,|że wróci im rozsądek! [9727][9759]- Przecież oni się kochają!|- Kochają... [9760][9805]Miłość jest przereklamowana.|Popatrz. [9806][9828]Oto moje trzy żony: [9829][9874]Zaraza, Głód i Śmierć. [9877][9904]Sądzisz, że poślubiłem je ze względu|na ich wspaniałe osobowości? [9905][9940]Te osobowości mogą niszczyć całe planety! [9941][9997]To zaaranżowane małżeństwa, ale|jakoś się ułożyły i inspirują mnie. [9998][10035]Świadomość, że one czekają na mnie w domu,|zatrzymuje mnie tutaj. [10036][10075]Siedemdziesiąt pięć lat świetlnych od nich. [10076][10129]- Przecież oni znowu uciekną.|- To już nie moje zmartwienie. [10136][10176]Znajdź tę swoją parkę|i każ im się przygotować. [10177][10225]Statek na Pierwszą Centauri|odlatuje jeszcze dzisiaj. [10226][10278]W razie czego znajdziesz mnie w kasynie. [10332][10355]Panie komendancie. [10356][10378]Delegacja Abbai jest gotowa do dokowania. [10379][10432]Wyślijcie im na spotkanie|oficera łącznikowego. [10433][10473]- Wzywał mnie pan?|- Podobno masz podejrzanego. [10474][10511]Miałem. Badanie wykazało, że krew na nożu|rzeczywiście była jego. [10512][10537]Pasował do profilu, prawdziwy rasista. [10538][10560]- Wypuściłeś go?|- Będziemy go obserwować. [10561][10593]Mogłem go zatrzymać za posiadanie broni,|ale bardziej się przyda na wolności. [10594][10623]Jest potencjalnym rekrutem dla Dzieci Ziemi,|więc będzie przynętą. [10625][10651]- Dobry pomysł. Co jeszcze?|- Miałem mało czasu. [10652][10681]Od ataku na Mayan na całej stacji|dochodzi do bójek. [10682][10717]- Robi się naprawdę paskudnie.|- Dzieciom Ziemi na tym zależy. [10718][10764]Jeśli zamienią stację w pole bitwy,|cała nasza praca pójdzie na marne. [10765][10811]Lepiej szybko się z tym uporajmy. [10856][10913]- Dobrze nam było razem.|- Nie da się ukryć. [10928][10956]Powiedz mi... [10958][11004]Żałujesz czasami, że ode mnie odeszłaś? [11005][11027]Nie, nie żałuję. [11031][11072]Io to był świetny przydział.|Otworzył przede mną wiele drzwi. [11073][11137]Służba tam była pełna wrażeń,|chociaż z początku płakałam w poduszkę. [11138][11189]Nie chciałem cię wypuścić.|I to się nie zmieniło. [11190][11237]Nadal poświęcam się karierze,|a wiesz przecież, co to oznacza. [11238][11271]Potrafię to zaakceptować. [11272][11305]Dlatego zamierzam prowadzić|interesy tutaj. [11306][11351]- Co?!|- Pierwszy raz cię zaskoczyłem. [11352][11385]- Chyba nie mówisz poważnie?|- Jak najbardziej. [11386][11427]Wynająłem już biuro i kwaterę. [11428][11473]Potrzebuję jeszcze tylko klientów.|Może zdołasz mi w tym pomóc. [11474][11534]Ale najważniejsze jest to,|że znów będziemy razem. [11830][11874]Może mnie rozpoznać!|Zabij go! [11877][11923]/- Kiron?! Aria?!|- Spadamy stąd! [12045][12079]Chłopak jest w śpiączce.|Dostał w pierś z miotacza. [12080][12105]Jest na intensywnej terapii w medlabie 2. [12106][12131]- A Aria?|- Ogłuszona paralizatorem. [12132][12165]Jest posiniaczona i mocno wystraszona,|ale nic jej nie będzie. [12166][12189]- Pamięta coś z ataku?|- Nie. [12190][12217]- A chłopak?|- Może coś nam powie. [12218][12256]O ile wyjdzie ze śpiączki. [12257][12316]/Mamy poważny problem w głównym|/korytarzu, sektor Brązowy. [12317][12376]Nie możemy biernie przyglądać się|jak Ziemianie nas mordują! [12377][12425]Musimy walczyć wszelkimi sposobami! [12468][12487]Czy coś się stało, ambasadorze G'Kar?! [12488][12547]Owszem! Osiem istot pozaziemskich|zostało brutalnie napadniętych! [12548][12601]- A wy nikogo jeszcze nie aresztowaliście!|- Mamy solidny trop odnośnie... [12604][12662]Darujcie sobie zwyczajowe frazesy!|Powód waszej bezczynności jest oczywisty: [12663][12701]sprawcami są Ziemianie! [12740][12782]- Proszę stąd odejść, komendancie.|- Nie pójdę, póki mnie nie wysłuchają. [12783][12813]Wie pan jak jest z tłumem. Cokolwiek|pan powie, tylko bardziej ich to rozwścieczy. [12827][12870]Proszę stąd iść, ja się wszystkim zajmę.|Obiecuję, że będę delikatny. [12871][12945]Taka jest twoja odpowiedź, Sinclair?!|Oto słynna sprawiedliwość Babilonu 5! [12947][12982]Poznasz ją z pierwszej ręki, począwszy|od oskarżenia o wzniecanie zamieszek. [12983][13049]Możesz jeszcze wrócić do swojej kwatery,|a my uznamy to za nieporozumienie. [13128][13164]Podobno ty napadasz! [13614][13691]- Dziękuję za uroczy wieczór.|- Miałem nadzieję, że to nie koniec. [13805][13830]- To niezbyt miłe.|- Obowiązki wzywają. [13831][13864]- Mówi Ivanova.|- Mieliśmy zamieszki, przyjdź na odprawę. [13865][13891]Już idę. [13902][13920]- Musisz iść.|- Mówił coś o zamieszkach? [13921][13949]Idź sobie! [13953][14003]- Zrobisz sobie czasem przerwę?|- Tak. [14057][14104]Trochę się uspokoiło, ale były incydenty.|W tym jeden z udziałem Robertsa. [14105][14130]- Coś poważnego?|- Spędzi parę dni w medlabie. [14131][14162]Na szczęście był pod obserwacją,|więc złapaliśmy sprawców. [14163][14190]Nie rozgłaszaj tego, bo będziemy mieli|jeszcze większe kłopoty. [14191][14222]Z chęcią udusiłbym G'Kara. [14223][14234]Pięknie. [14235][14272]Ma pan pewnie ważniejsze sprawy|na głowie niż mój wygląd. [14273][14301]Zaczynamy. [14387][14424]Aria! Tak mi przykro. [14432][14466]Nie martw się, drogie dziecko.|Kiron wyzdrowieje. [14467][14492]Doktor Franklin to prawdziwy cudotwórca. [14493][14519]- Nie pozwalają mi być przy nim.|- To oczywiste. [14521][14595]Kiron nie chciałby tego. Jeśli wyczuje,|że tu jestem, to wyzdrowieje. [14596][14655]- Może pan coś na to poradzić?|- Idź odpocząć, nic tu nie pomożesz. [14656][14679]Nie zostawię Kirona. [14680][14714]Panie ambasadorze. [14741][14757]Powinien pan jej posłuchać. [14758][14797]Minbari uważają, że miłość|to potężne lekarstwo. [14798][14851]Ona go bardzo kocha. Takie uczucie|może odwrócić bieg wydarzeń. [14852][14899]Coś podobnego. A jeśli on umrze,|mimo tej potęgi miłości... [14900][14927]Wtedy ona będzie bardzo cierpieć. [14928][14959]Jednak każda chwila spędzona przy nim|złagodzi nieco jej cierpienie. [14960][14995]Logika typowa dla poety. [14996][15029]Co Minbari mogą wiedzieć|o centauryjskich uczuciach. [15030][15075]Wiele podróżowałam i wiele widziałam.|Podczas tych podróży dowiedziałam się, [15076][15140]że wszelkie rozumne istoty|są zdolne do miłości i potrzebują jej. [15141][15199]- Ona nauczy się żyć bez miłości.|- Tak jak pan? [15292][15320]- Chciałeś się ze mną widzieć?|- Miałem oko na Robertsa. [15321][15381]Właśnie miał ciekawego gościa.|Komputer, odtwórz nagranie. [15382][15404]/Odtwarzanie. [15453][15494]Znam go. Wczoraj wieczorem|był u Ivanovej. [15495][15531]Panie Roberts, jestem Malcolm Biggs. [15532][15579]To, co zaszło, to prawdziwa hańba. [15581][15601]Wiem coś o tym... [15603][15639]Są ludzie, którym się to nie podoba. [15640][15674]Pozaziemscy ambasadorzy ustalają|Ziemianom zasady, [15675][15705]pozaziemscy robotnicy odbierają|Ziemianom pracę, [15707][15771]a pozaziemscy bandyci napadają|porządnych ludzi, takich jak pan. [15772][15838]Chcemy położyć temu kres.|Sądzimy, że pan nam może pomóc. [15841][15875]/Koniec nagrania. [15910][15943]- Nie miałam pojęcia.|- Ludzie się zmieniają. [15944][15977]Nie mogła pani wiedzieć. [15978][16011]- Czego pan ode mnie oczekuje?|- Przedstaw mnie. [16012][16047]Opowiedz, że nie podobają mi się|kosmici panoszący się na Ziemi. [16048][16086]Takie grupy zawsze szukają|wysoko postawionych przyjaciół. [16087][16149]Jeśli mnie przyjmą, wyłapiemy ich,|zanim bardziej namieszają. [16150][16176]Dobrze. [16177][16198]- Pod jednym warunkiem.|- Jakim? [16199][16245]Chcę być przy jego aresztowaniu. [16267][16314]Mamy dziś przyjęcie dyplomatyczne.|To będzie dobra okazja. [16315][16351]Jak pan sobie życzy. [16568][16620]- Ambasadorze, wszędzie pana szukałem.|- Tak, tak, czego chcesz? [16621][16671]- Chcę coś panu powiedzieć.|- Słucham. [16688][16710]- Mylił się pan.|- Co? [16711][16749]Mój kuzyn i Aria chcą być razem,|bo się kochają. [16750][16782]Czy to naprawdę może zniszczyć|wielką Republikę Centauri? [16783][16825]- Nie można porzucać tradycji.|- Do diabła z tradycją! [16826][16888]Kiron może umrzeć, bo tradycja ceni|bogactwo i władzę ponad miłość! [16889][16936]- Mam za ciasne buty.|- Co proszę? [16937][17018]Tak powiedział mój ojciec,|gdy był już bardzo stary. [17035][17108]Zastałem go w jego pokoju,|jak siedział po ciemku i płakał. [17122][17180]Zapytałem go więc, co się stało.|A on powiedział: [17181][17282]"Mam za ciasne buty. Ale to nieważne,|bo zapomniałem jak się tańczy". [17283][17325]Dopiero dziś to zrozumiałem. [17331][17418]Też mam za ciasne buty|i zapomniałem jak się tańczy. [17428][17458]Nie rozumiem. [17526][17558]Nie powinieneś. [17706][17740]Komendancie. [17742][17808]Oto Mira Shar, szefowa delegacji|rolniczej z Abba Cztery. [17819][17861]Z chęcią poznamy waszą|technologię hydroponiczną. [17862][17899]- Słyszałam, że jest bardzo skuteczna.|- I nic dziwnego. [17900][17937]Opracowali ją najlepsi specjaliści z Ziemi. [17938][17970]Mam nadzieję, że równie skutecznie|zapewniacie bezpieczeństwo. [17971][17983]Oczywiście. [17984][18024]Słyszeliśmy, że ostatnio doszło|do ataków na istoty pozaziemskie, [18025][18052]więc oczywiście martwię się|o bezpieczeństwo naszej delegacji. [18053][18094]Niepotrzebnie, wszystko mamy pod kontrolą. [18095][18156]- Zraniono wczoraj młodego Centauri.|- Wyzdrowieje. [18251][18285]- Denerwują się.|- Czym? [18286][18321]Ostatnimi atakami.|Boją się, że teraz na nich kolej. [18322][18382]No i co z tego? Podczas wojny mawialiśmy,|że dobry kosmita to martwy kosmita. [18383][18402]To się nie zmieniło. [18404][18464]Mam tu udawać dyplomatę,|ale nie muszę tego lubić. [18531][18562]- Byłeś na wojnie, Biggs?|- Ominęła mnie. [18563][18590]Siadaj, coś ci powiem. [18591][18635]Ja brałem w niej udział,|a moi najlepsi przyjaciele zginęli. [18636][18709]Wygraliśmy, ale nie dlatego, że byliśmy|silniejsi czy sprytniejsi, [18710][18744]tylko dlatego, że ci cholerni Minbari|pozwolili nam wygrać. [18745][18793]Wiesz, jak to zwycięstwo smakowało?|Jak popiół. [18794][18836]Zdziwicie się, ile razy to słyszałem. [18837][18862]Na Ziemi powstała organizacja. [18863][18917]Rośnie w siłę i zyskuje poparcie|osób takich jak wy. [18918][18944]Słyszałem o niej. [18945][18981]Chcemy, by Ziemia znów znalazła się|w centrum wszechświata. [18982][19002]Naszego wszechświata. [19003][19037]Chcemy się pozbyć pozaziemskich|wpływów, pozbyć się kosmitów. [19038][19099]Ziemia musi być najważniejsza.|Musimy wrócić do korzeni. [19100][19141]Pozwolić, by ludzie byli ludźmi. [19142][19166]"My"? [19279][19298]Moi przyjaciele. [19299][19330]A niedługo może także wasi. [19331][19373]Chcę, żebyście ich poznali. [19386][19420]- Chętnie.|- Tak. [19421][19463]Oczywiście trzeba zachować dyskrecję.|Nie wszyscy ludzie nas popierają. [19464][19523]Proszę więc o mały gest przyjaźni. [19524][19543]Jaki gest? [19544][19606]Coś, co pokaże kosmitom na stacji|gdzie jest ich miejsce. [19607][19635]Za Ziemię! [19729][19795]Pewnie uspokoi was wiadomość,|że niebezpieczeństwo już minęło. [19796][19838]Świetnie! Aresztowaliście sprawców!|Czemu nam o tym nie powiedziano? [19839][19861]Panie Garibaldi. [19862][19884]Mamy powody, by sądzić, że sprawcy|uciekli już na Ziemię. [19885][19902]Oczywiście poinformowaliśmy|tamtejsze władze. [19905][19957]- Znacie więc ich tożsamość?|- Ta informacja jest poufna. [19958][20010]Macie nas za głupców?|Mamy uwierzyć, że odlecieli? [20011][20046]- Nie wierzę w to!|- Ja też nie. [20048][20112]Możecie sobie nie wierzyć.|Śledztwo zostało zakończone. [20142][20169]Doktorze! [20219][20258]Witamy ponownie.|Jak się czujesz? [20259][20292]- Jestem zmęczony.|- To minie. [20293][20331]Kiedy będziesz się czuł na siłach,|pan Garibaldi będzie miał parę pytań. [20332][20383]Ambasador Mollari też ma do was sprawę. [20482][20501]Komendancie, Malcolm się odezwał.|Ustalił spotkanie. [20502][20517]- Gdzie?|- Tego nie powiedział. [20518][20539]Zaprowadzi nas tam z Zocalo,|za pół godziny. [20540][20562]Mamy przyjść bez broni. [20563][20587]- Gość jest ostrożny.|- Spodziewałem się tego. [20588][20607]Będziesz nas obserwował. [20608][20629]Jeśli podejrzewają, że kłamiemy,|to może być pułapka. [20630][20667]Będę uważał. W razie potrzeby|będziemy na miejscu. Powodzenia. [20669][20716]Doktor Franklin mówi, że za parę dni|będziesz mógł podróżować. [20717][20772]Żadnych sprzeciwów.|Wrócicie na Pierwszą Centauri! [20775][20839]Jednakże, po przylocie spotkacie się|z moim kuzynem, Andilo Mollarim. [20840][20873]Zabierze was do swojej posiadłości w stolicy, [20874][20932]a tam weźmie was na wychowanie,|dopóki nie osiągniecie pełnoletności. [20933][20949]- Nie rozumiem.|- Na wychowanie? [20950][21009]Popularne w dawnych czasach. Teraz rzadko|spotykane, ale wciąż zgodne z prawem. [21010][21048]Brawo, Vir.|Widzę, że uważałeś. [21049][21076]Zamieszkacie z Andilo i jego żonami. [21077][21144]Nauczy on was obyczajów, odpowiednich|dla Centauri waszego pokroju. [21145][21175]- Nasi rodzice się sprzeciwią.|- Wątpię. [21176][21232]Andilo to wpływowa osobistość.|Jego opieka to wielki zaszczyt. [21233][21284]- Sprzeciw oznaczałby łamanie tradycji.|- Ale co z nami będzie? [21285][21336]Będziecie się uczyć, a kiedy|osiągniecie odpowiedni wiek, [21337][21399]Andilo pozwoli wam zdecydować|kogo chcecie poślubić. [21412][21445]Nawet z miłości? [21446][21485]Jeśli będziecie nalegać! [21491][21534]Musicie odpocząć, porozmawiamy później. [21535][21567]Panie ambasadorze!|Dlaczego? [21568][21640]Bo jesteście jeszcze dziećmi,|a dzieciom należy pozwolić tańczyć. [21821][21849]Wchodzą do ładowni numer pięć. [21850][21877]To tutaj. [21979][22025]- A gdzie pozostali?|- Już tu są. [22136][22185]Worth, włącz zakłócanie.|Alvarez, obserwuj okolicę. [22186][22230]- Nie chcemy, by nam przeszkadzano.|- Imponujące. [22231][22293]- Co to za stroje?|- Kamuflaż opracowany przez wojsko. [22294][22349]To tajny projekt, ale dostaliśmy|prototypy od przyjaciół. [22350][22392]Wszędzie mamy przyjaciół.|Mamy nadzieję, że też nimi będziecie. [22393][22428]- Zrobię, co w mojej mocy.|- Na to liczymy. [22429][22465]- Co z zakłócaniem?|- Gotowe. [22466][22495]Cholera! Zakłócają nas! Ruszamy! [22500][22557]Niedawne ataki na Ziemi, Marsie i tutaj,|to dopiero początek. [22558][22609]Za dwa dni zorganizujemy|zmasowany zamach. [22610][22666]W jeden wieczór zginie czwórka|najważniejszych ambasadorów na stacji. [22667][22711]Mollari, Delenn, G'Kar i Kosh. [22720][22769]Ich śmierć będzie sygnałem|do zabicia ambasadorów na Ziemi. [22770][22804]Do akcji na taką skalę|potrzeba setek ludzi. [22806][22843]Jak słyszeliście, wszędzie mamy przyjaciół. [22846][22872]Z drogi! [22913][22939]Czego od nas oczekujecie? [22940][23020]Wpuścicie nas do sektora dyplomatycznego,|a potem pomożecie opuścić stację. [23021][23054]- Nie widzę problemu.|- Świetnie. [23056][23094]Jeszcze jeden drobiazg. [23095][23137]Mały sprawdzian lojalności. [23171][23221]- Komendancie, błagam!|- Zamknij się! [23256][23290]- Zabij to.|- Błagam, nie! [23291][23339]Śmiało, Jeff. Sam powiedziałeś,|że dobry kosmita to martwy kosmita. [23340][23366]Litości! [23391][23441]Malcolm! Biegnie tu duża grupa ludzi! [23483][23525]Ruszać się! Opuścić obszar! [23723][23769]Nie radzę.|Jeden ruch i zginiesz. [23913][23949]- W porządku?|- Tak. [24160][24203]Tak wielka nienawiść niemal bez powodu. [24204][24232]To niezrozumiałe. [24233][24296]Ludzkie zachowanie bywa niepojęte,|ale można się do niego przyzwyczaić. [24297][24342]O ile jest się bardzo odpornym. [24495][24564]Jak mogłaś mi to zrobić? Co z ciebie|za człowiek, że z nimi trzymasz? [24565][24604]Więcej w nich człowieczeństwa|niż w tobie i twoich kumplach. [24605][24644]- Ale pewnie tego nie zrozumiesz.|- Nie poznaję cię. [24645][24684]Ja cię nigdy nie znałam. [24715][24745]Tłumaczenie i opracowanie napisów:|Piotr Pajerski [24746][24778]Dopasowanie do wersji AMC:|Paweł Dembowski [24779][24798]wersja 1.0 (4. lutego 2003)|http://napisy.scifi.pl